Wysoki wskaźnik reprodukcji jest kluczem do stabilności kolonii mrówek.
Ale przecież królowa nie może stale rozmnażać się w szalonym tempie, dlatego z reguły nie żyją długo, zastępując je młodszymi. Inne gatunki mrówek znalazły wyjście, wymyślając diapauzę.
Diapauza to gwałtowny spadek aktywności i produktywności (aż do całkowitego zniknięcia potomstwa). Diapauzy nie należy utożsamiać z zimowaniem, ponieważ zimowaniu zawsze towarzyszy diapauza, ale zimowaniu nie zawsze towarzyszy diapauza. W okresie diapauzy życie w rodzinie mrówek wymiera – robotnice prawie w ogóle nie wychodzą na arenę w poszukiwaniu pożywienia, większość czasu spędzają w gnieździe, leniwie wisząc na ścianach lub leżąc na podłodze, skupione w grupach.
Czasami niektórzy opuszczają swoje mieszkanie, aby przynieść trochę jedzenia swoim towarzyszom, ale dawna aktywność na arenie już nie istnieje. Pusta arena, która była wcześniej zajęta, jest oznaką, że mrówki zdecydowały się odpocząć. Zwykle owady wybierają na to swój własny czas, ale czasami niewłaściwe warunki hodowli mogą spowodować, że zapadną w sen zimowy.
Brak oświetlenia dla mrówek dziennych sygnalizuje im, że dni stały się krótsze, więc tym razem muszą poczekać w gnieździe. Na przykład dla przedstawicieli rodzaju Kataglify (mrówka biegająca), na arenie musi być obowiązkowe światło, a najlepiej, żeby zainstalowana tam lampa nie tylko świeciła, ale i grzewała.
Szczyt aktywności tych mrówek w przyrodzie przypada na południe, kiedy panuje ekstremalny upał, zmuszający konkurentów do przesiadywania w podziemnych schronach, a potencjalny pokarm umiera, aby można go było zebrać w postaci suszonych na słońcu tusz różnych stawonogów. Bez ciepła i światła będą zmuszeni ograniczyć swoją aktywność, bo uważają, że na arenę zawitała noc lub zła pogoda i w tym przypadku nie warto opuszczać mrowiska. Taka patologiczna diapauza, która pojawia się samoistnie w środku ciepłej pory roku i trwa wiecznie, wynika z braku oświetlenia i ciepła, jakie zapewnia lampa.
Dotyczy to również gatunku Formica, Lasius, Tapinoma i kilka innych, które żerują w ciągu dnia. Ale Camponotus I Messor, które latem nie wychodzą na obiad aż do zmierzchu, nie będą cierpieć z powodu braku światła.
Brak białka w diecie.
Dla mrówek europejskich, których aktywność ma wyraźnie sezonowy charakter, obfitość żywego pokarmu wyznacza początek sezonu lęgowego. Jesienią, gdy owadów jest mało, mrówki całkowicie przechodzą na karmienie węglowodanami, aby przygotować się do zimowania. Jeśli pasza białkowa nie jest wystarczająca, mrówki zmieniają swoje zachowanie w taki sposób, że ich aktywność spada – popadają w diapauzę.
Stres może również prowadzić do nieplanowanej diapauzy, nawet w idealnych warunkach. Mrówki chowają się wówczas do gniazda i boją się je opuścić, wstrzymując tym samym dostawy pożywienia dla kolonii. W rezultacie owady giną.
Jeśli wszystkie warunki są spełnione, a kolonia rozwija się szybko i nagle zwalnia, oznacza to, że następuje okresowe przejście w okresową diapauzę i jest to absolutnie normalne.
Kontynuuj karmienie normalnym pokarmem, nigdy nie przesuwaj gniazda i poczekaj, aż mrówki znów będą normalnie funkcjonować. Dla dobrego wypoczynku można wyłączyć ogrzewanie nawet dla gatunków tropikalnych, jeśli temperatura w pomieszczeniu nie spadnie poniżej +23 stopni Celsjusza.
Coroczną diapauzę podczas spadku temperatury obserwuje się np. w domowych koloniach mrówek ognistych Pseudoneoponera rufipes, ale po kilku miesiącach mrówki powinny powrócić do normalnej aktywności.
Zimowanie przebiega tak samo jak diapauza, ale w niskich temperaturach. Należy je zapewnić europejskim gatunkom mrówek z regionów, w których w zimnych porach roku temperatura spada poniżej zera.
Istotną różnicą między zimowaniem a diapauzą jest to, że nie następuje ono samoistnie – mrówki solidnie się do niego przygotowują, gdyż niewłaściwe przygotowanie do niego może kosztować życie całej rodziny.
Jak rozpoznać początek zimowania?
Mrówki przygotowujące się do zimowania są nieaktywne. Mają wszystkie oznaki diapauzy: brak potomstwa, brak zainteresowania wyjściem na arenę. Większość robotnic skupia się ciasno wokół królowej, bez ruchu.
Naszym zadaniem jest regularne podawanie węglowodanów pracownikom, którzy nadal wychodzą na zewnątrz, aby coś zjeść. Poza tym karmią swoich towarzyszy, bo zapasy cukru nie pozwolą im zamarznąć na śmierć.
Po prawidłowym odżywieniu mrówek należy stopniowo (około tygodnia) obniżać temperaturę, aż w przypadku gatunków nadrzewnych osiągnie ona około +10 stopni (Camponotos, Dolichoderus) lub wyższy dla rodzajów Formica I Lasius.
Jeśli wszystko zostało zrobione poprawnie, zarówno diapauza, jak i zimowanie przebiegną dobrze. Mrówki wrócą do swoich zajęć wypoczęte i pełne energii!